Znowu mam roboty po uszy i padam na pysk. Kocham to :) Ślepia prawie zamknięte (nawet zapałki nie pomagają), dziecko pokłóciło się w szkole z koleżanką, mąż szuka szafki z ręcznikami, dzwoni telefon a do drzwi stuka kominiarz z kalendarzem :) a ja... chciałam tylko chwilkę się zdrzemnąć :)
W związku z tym, że warunków do spania nie ma - postanowiłam nie leżeć bezproduktywnie - tylko zrobić to, co zaplanowałam na wieczór - wkleić zdjęcia nowej serwety. Tym razem bieżnik - melanżowy. Zrobiłam go snehurką a jego wymiary to 43x85cm. Wzór zaczerpnęłam z "Moich robótek nr1 2003".
Piękny! Uwielbiam takie wzory. Nie mam niestety tej gazety, a szkoda, bo bym sobie taki bieżnik z chęcią zrobiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo. Niestety, gazety leżą w pudłach w piwnicy, więc nie wspomogę wzorem :(
OdpowiedzUsuń