Chciałam poczekać na piękną pogodę, no dobra - na ładną. Nawet znośna byłaby w porządku. Niestety - u mnie tylko deszcz ze śniegiem - czyli totalna plucha.
Wiatr zacina, słońce można oglądać jedynie w książkach z obrazkami dla dzieci a ponury nastrój udziela się niestety wszystkim wokół. Może to i dobrze, że nie wychodzę z pracy.
Nie muszę tego znosić :) Wychodzę rano z domu po ciemku, wracam po ciemku a w domu zaczynam pracę od nowa.
Gdzie ta ukochana przeze mnie zima?
Sanki, narty, śmiech dzieci, przemoczone spodnie i czerwone od mrozu buziaki.
Jakaś ponura w tym roku.
Nie muszę tego znosić :) Wychodzę rano z domu po ciemku, wracam po ciemku a w domu zaczynam pracę od nowa.
Gdzie ta ukochana przeze mnie zima?
Sanki, narty, śmiech dzieci, przemoczone spodnie i czerwone od mrozu buziaki.
Jakaś ponura w tym roku.
Tak czy siak, z zazdroskami, nie będę czekała do wiosny, choć pewnie znacznie lepiej prezentowałyby się w oknach.
Wiszą ciut za wysoko, ale powieszone zostały jedynie na chwilę i nie obniżałam już pałąków :)
Zazdroski wykonane zostały z wielu połączonych ze sobą elementów,
które w zbliżeniu prezentują się tak:
które w zbliżeniu prezentują się tak:
Pozdrawiam Wszystkich bardzo gorąco i dziękuję pięknie za wszystkie komentarze.
W razie pytań zapraszam do kontaktu mailowego :) lub pozostawienie komentarza.
niesamowita prace wykonałaś, podziwiam piękne okno .
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńCudne firaneczki :-) Prześliczny wzór - wspaniale wyglądają w oknie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu. Wzór faktycznie - urzekający - nie mogłam się oprzeć.
UsuńOch, piękne. Doskonale wykonane. Misterna robótka znakomicie sie prezentuje. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) Cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńJestem zachwycona! Wspaniała dekoracja okna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj, strasznie mi miło. Dziękują bardzo.
UsuńFantastyczna jest, pewnie dużo się nadłubałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chciałam żeby była ciut większa, ale już nie miałam cierpliwości :)
Usuńo rety - jak pokazałaś z bliska te małe elementy, to szeroko otworzyły mi się oczy z wrażenia. cierpliwości gratuluję, a zazdrostka wyszła pięknie i choć pewnie rzeczywiście znacznie milej by się na nią patrzyło, gdyby za oknem świeciło słońce, to i tak jest piękna i subtelna
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Przyznam, że jak się za nią brałam, to nie myślałam, że będzie tyle dłubania. Ale faktycznie - efekt jest fajny. Słońca brakuje, ale niestety na to już nic nie mogę poradzić :)
UsuńŚliczne zazdroski! Czy za wysoko powieszone?! Dzięki temu, że nie łączą się z dolną framugą okna, widać je całe, to że po bokach są dłuższe, a na środku krótsze. Ale najistotniejsze, aby Tobie się podobało. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Faktycznie zawieszone są ciut za wysoko, bo pałąki są dopasowane do zazdrosek z różami. Te powieszone były tylko do zdjęcia, więc nie było sensu ich obniżać.
UsuńSą po prostu zachwycające ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŚwietnie wyglądają w oknie. Bardzo oryginalny wzór, ale chyba pracochłonna robota, skoro to łączone elementy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Azalio. Robótka faktycznie pracochłonna ale elementy nie są pojedyńczo łączone :)
UsuńPiękne! Podziwiam Cię za cierpliwość do dziergania elementów (i chowania nitek).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ale nitek tak naprawdę nie było tak dużo, jakby można się było spodziewać :)
UsuńBardzo ciekawy wzór :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór tych zazdrosek:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
UsuńPiękne , a ja zazdroszczę tych wspaniałych zazdrostek,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusiu :) To strasznie miłe :)
UsuńCudne zazdrostki , bajkowe !
OdpowiedzUsuńNo tak, coś się gubi nam ta zima... Ale w weekend udało nam się zaliczyć sanki, bałwana i fajną zabawę na śniegu :)
OdpowiedzUsuńZazdrostki przeurocze!!!
Zazdroszczę tych zabaw na śniegu. U nas właśnie antybiotyk na tapecie. Tak mi się szaleństwa marzą a realia niestety są jakie są.
UsuńZazdroski urocze, niezależnie od pory roku. Śliczne te Twoje prace:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. To bardzo miłe :)
UsuńMistrzowska robota! Są piękne, a przez to nawet ponury świat jakoś inaczej przez takie okno wygląda;) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Masz całkowitą rację. Nawet ponure niebo zyskuje mistyczny wzorek :)
UsuńAle cudo! Piękna robota! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, bardzo :)
UsuńPrzepięknie prezentuje się firanka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle nadłubałaś się i nałączyłaś małych elemencików - podziwiam cierpliwość. Zazdrostki prezentują się prześlicznie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Irenko, ale tego łączenia wcale nie było tak dużo :) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńPodziwiam, bo widziałam wzór i bardzo czasochłonny, piękny efekt końcowy!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko :) Masz rację czasochłonny - ale chyba jednak warto :)
Usuńfantastyczne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńDziekuję za wizytę u mnie . Zazdroski są przepiękne !!!! Uwielbiam takie.
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać , bo blogi szydełkowe lubię najbardziej. Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że Ci się u mnie spodoba :)
Usuń