Obserwatorzy

niedziela, 4 maja 2014

Kasztanowo

No to mam. Zamieszkała z nami Kasztanowa Luna. Rodziła się w bólach i wymagała olbrzymiej cierpliwości, ale jest ... i to chyba najważniejsze. 

Oto ona:


Ale jak pisałam, początki nie były łatwe:





Nie da się ukryć, że Luna wiele przeszła w swym życiu, ale ten okres uważamy już za zakończony :)
Obecnie czuje się świetnie i korzysta ze swojej niezależności.


Lunka powstała, gdyż zauroczyły mnie lalki z tej strony. Zamieszczony opis zachęcił mnie do podjęcia próby. Szybko jednak okazało się, że zawiera błędy a ich charakter sugerował, że zostały wprowadzone celowo. Wykonana przeze mnie praca, poświęcony czas, olbrzymie ilości zużytej włóczki no i namowy córki, która widziała już poszczególne, gotowe elementy, zmusiły mnie do dokończenia lali. Nie jest więc ona zgodna z oryginalnym schematem a w niektórych elementach - jest całkowicie inna. Zastosowałam bowiem swoje rozwiązania i pomysły. Dzięki temu Lunka jest "wyjątkowa".


Obecnie można ją spotkać, bawiącą się w chowanego z promieniami słońca,


bądź grającą w berka z kroplami wiosennego deszczu.


Wieczorami, siada nieśmiało na skraju poduszki i szepcze do ucha mojej córce -
tajemnice zasłyszane od wiatru.


67 komentarzy:

  1. Luna rzeczywiście jest śliczna i taka "żywa". Wyobrażam sobie ile to mrówczej pracy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się ukryć, że robiłam ją na raty :)

      Usuń
  2. Cudna laleczka. Fantastycznie sobie poradziłaś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że CI się podoba :)

      Usuń
  3. Piekna jest ale się przy niej nadziubałaś:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu, masz rację - a najbardziej przy włosach :)

      Usuń
  4. śliczna , wiem ile pracy musiałaś włożyć w jej zrobienie :) ,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Stokrotko :) JA także pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Kapitalna lalunia , a ja jakoś nie mam serca do lalek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, ja też podchodziłam do niej jak do jeża, a teraz - cieszę się strasznie, że spróbowałam :)

      Usuń
  6. Przepiękna i warta poświęconego jej czasu, dobrze, że nie zrezygnowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale oj - miałam chwile zwątpienia :)

      Usuń
  7. wielkie woooooow, jest bajecznie piękna - w każdym szczególe - dopracowana, że już chyba bardziej nie można. myślę, że pewnie jeszcze jakaś koleżanka do niej dołączy, co? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kuś Magda, nie kuś :) A co do dopracowywania, to faktycznie, prułam trochę, żeby np. włożyć "kręgosłup" do środka, bo głowa była za ciężka :)

      Usuń
  8. Ale ona jest cudna ta lala ;) Przepiękna, napatrzeć się nie mogę ;) Idealna w każdym calu , warto było się namęczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, strasznie się cieszę, że Ci się podoba - a patrzeć możesz - ile dusza zapragnie :)

      Usuń
  9. Luna bajeczna i mimo że troszeczkę sprawiała kłopotu to można jej wybaczyć - bo któż by nie chciał takiej Luny :)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie miło czytać takie rzeczy - dziękuję :)

      Usuń
  10. Oj zazdroszczę Ci zdolności tworzenia takich lal :) Słów mi zabrakło. Cudo i tyle !!! :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie. Ja podziwiam Twoje solniaczki - te, to dopiero nie mają sobie równych :)

      Usuń
  11. Beautiful,so cute <3!
    Happy week,greetings.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaka cudna! Wspaniała lala!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest prześliczna!W pięknych kolorkach i tak starannie wykonana:)Super!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu. Luna z założenia miała być radosna, więc i kolorków dużo miała na sobie :)

      Usuń
  14. Piękna lalka :) Urocza sesja fotograficzna.
    Ja też odnoszę wrażenie, że opisy celowo podawane są z błędami.
    Oczywiście nie wszystkie! Tym większa satysfakcja dla nas, jeśli uda się je wyłowić i zrobić po swojemu. Trud się opłaci, co widać na Twoim przykładzie. Pozdrawiam i zostaję u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj MarzenkoMarzenko :) Cieszę się, że zostajesz, mam nadzieję, że spodobają Ci się także inne moje prace :) A co do błędów w opisach - to całkowicie się z Tobą zgadzam - jeśli uda nam się je wyłapać - satysfakcja gwarantowana :)

      Usuń
  15. Jaka śliczna dziewczynka, aż dziw że powstała z elementów które pokazujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna ta Twoja Lala :)) Ma ekstra, rude włosy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lala niestety przestała do mnie należeć, gdy związałam jej włosy gumką - a włosów, też jej zazdroszczę :)

      Usuń
  17. Lunka wygląda ślicznie :). I podoba mi się zdecydowanie bardziej niż jej opisowy pierwowzór
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, jak czytałam opis - na pewno nie tak wyobrażałam sobie efekt finalny :)

      Usuń
  18. Ale śliczna! Musiałaś się nieźle napracować - szczególnie, że pojawiły się błędy w opisie - ale efekt końcowy wygląda super :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż - faktycznie - trochę prułam, ale na pewno nie żałuję, że podjęłam się tego wyzwania :)

      Usuń
  19. Podbije niejedno serce... moje podbiła :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i zacznie sprowadzać do domu włóczkowych kumpli????

      chyba jednak zrobię jej wcześniej koleżankę to nie będzie na razie myśleć o chłopakach :)

      Usuń
  20. Ja również zostaję na dłużej, A laleczka piękna, widać, że musiałaś włożyć wiele pracy, ale warto było!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się niezmiernie mocno, mam nadzieję, że Ci się tu spodoba :)

      Usuń
  21. Luna jak malowana lala,śliczna

    OdpowiedzUsuń
  22. Napewno to był niemały trud zrobić taką śliczną lalkę, wygląda pięknie, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem, że przyszło mi to łatwo, ale powiem - że warto było :)
      Dziękuję ślicznie :)

      Usuń
  23. Jest prześliczna! Zachwyciłam się:) Byłam na tej stronie, która wskazałaś, faktycznie świetne prace:) Szkoda, ze nie szydełkuję. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu,a może czas zacząć? Dziękuję bardzo za pochwały, to bardzo, bardzo miłe :)

      Usuń
  24. Słodziak.
    Zapraszam po wyróżnienie:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Strasznie fajna jest ta lala:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczna z niej gwiazda! Fajnie, że doczekała się swoich 5 minut :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie zacznie gwiazdorzyć :)

      Usuń
  27. Kochana, ja też wielokrotnie spotkałam się z tym nie tylko na blogach, ale również w różnych robótkowych czasopismach, niby chętnie podany opis i schemat, a tak jakby celowo zawierał błędy. Niejednokrotnie zdjęcie było niezgodne z opisem. No cóż, niech im będzie, a Ty sobie mistrzowsko z tym poradziłaś, gratuluję a Twoja Luna jest przepiękna:)))0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to totalna głupota. Przecież nikt nikogo nie zmusza do podawania schematów. Rozumiem, że ktoś nie chce się podzielić - ale żeby celowo wprowadzać w błąd - to już złośliwość. No a te błędy w gazetkach - brak słów

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz ślad po swoich odwiedzinach w postaci chociaż kilku słów. Dziękuję bardzo i zapraszam do ponownych odwiedzin.