No i zaraz się okaże, że nic nie robię :)
A to niestety nieprawda. Ciągle coś się dzieje, tylko czasu brak na posty. Fakt, faktem - duże robótki poszły w kąt. Wyciągnęłam za to czółenka i coś tam sobie supłam.
Na początek ozdobnik szyjny :) dla Małej na rozpoczęcie roku
Bez koralików, bez cudowania - do granatowej sukienki w białe groszki w sam raz
(kolczyki - nie były kompletem, choć tak skończyły).
(kolczyki - nie były kompletem, choć tak skończyły).
Na nieco mniej formalne okazje - kolczyki
A do wieczornego czytania - zakładki
Zakładki niestety supłane z MAXI, więc wyszły średnie. O ile do szydełka wybieram MAXI, tak przy czółenku to jedna wielka pomyłka - przynajmniej w moim przypadku.
A Wy czym supłacie? Podzielcie się spostrzeżeniami i doradźcie, co kupić. Marzy mi się siwa (szara, stalowa) serweta. Raczej z czegoś cieńszego. Bardzo proszę o podpowiedzi.
Piękne frywolitkowe prace, naszyjnik z kolczykami oszałamiający, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko - dopiero się uczę więc cieszę się, że efekt Ci się podoba :)
Usuńpiękne prace!!
OdpowiedzUsuńmoje zakładki zawsze znikają w książkach ( no bo gdzie indziej:) ale nie w moich, młoda mi wszystkie podbiera
Najlepiej supła mi sie Aidą, teraz mam czarną porażkę( niestety bez obwoluty) ale chcę go wykończyć, bo mnie do czarnej pasji doprowadza.
Nitka nierówna i rwie sie prz mocniejszym pociągnięciu :(
Dziękuję za opinię. Dużo pochwał słyszałam o Lizbeth, wiesz coś o niej?
UsuńWspaniałe frywolitkowe biżutki, zawsze podziwiam osoby, które potrafią supłać tą metodą :)
OdpowiedzUsuńJa też podziwiam takie osoby :)
Usuństraaaaaasznie mi miło :)
Śliczne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięnie
UsuńPiękne frywolitki a naszyjnik oszałamiający :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Właśnie zaczęłam serwetkę, ale jak tylko skończę, planuję znowu wziąć się za jakiś naszyjnik :)
UsuńPiękna jest ta biżuteria! Bardzo chciałabym umieć taką robić, wygląda zachwycająco :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Tysiu. To co piszesz jest bardzo miłe. A supłanie sprawia dużo radości - zachęcam :)
UsuńPiękne rzeczy stworzyłaś :) Bardzo podoba mi się granatowy komplet. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Te lubię ten granatowy komplet a to dlatego, że wysupłany jest cieniutką nitką. Początkowo (gdy supłałam na igle - ale to nie to - przynajmniej dla mnie) korzystałam z grubszego kordonka - teraz, gdy supłam czółenkami przekonałam się że cieniutkie nici dają o wiele bardziej subtelny charakter robótce i to chyba jest to :)
Usuń