Obserwatorzy

piątek, 27 lutego 2015

mozolnie :)

Ostatnio wspominałam o firankach. Otóż, od jakiegoś czasu wiszą w moim oknie świeżutko wydziergane , ozdobione kokardkami - firaneczki. Zrobiłam je, bo pozazdrościłam Wam swojego schematu :)
Otóż, wile osób prosiło mnie o wysłanie schematu do obrusa, który także nim dziergałam. No i pomyślałam, że w końcu przydałaby mi się także firanka - w końcu - czemu nie.
No i jest :)

Zresztą z tym wysyłaniem schematów, to mam pewien problem. Chętnie dzielę się posiadanymi zasobami ale niestety ostatnio kilka osób skutecznie mnie do tego zniechęciło. Nie chcę się rozpisywać (do napisania tego postu podchodzę od czterech dni i w końcu postanowiłam, że nie będę wnikać w szczegóły) ale chwilami mam wrażenie, że nie warto być życzliwym dla innych (przynajmniej nie dla wszystkich). 


Koniec gadulstwa.


Teraz można tylko chwalić :)


Osobiście jestem zauroczona. Wiem, że zdjęcia tego nie oddają, ale pokój nabrał wyjątkowego klimatu. Jest ... niesamowicie.
Przyznaję, że warto było poświęcić czas aby pokój nabrał takiego wyrazu.




Niestety nie bardzo umiem robić zdjęcia (tym bardziej firankom),
więc musicie uwierzyć mi na słowo. 




A teraz zmykam. W końcu kolejna firanka czeka, a ja przez cały tydzień nie zrobiłam ani jednego oczka :)

57 komentarzy:

  1. Beautiful curtain!!
    I understand, and I have a bad experience...
    Happy weekend.:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiele firanek jest w stanie mnie zauroczyć- ta wyjątkowa mi się podoba :) Śliczna.
    A z dobrocią w sieci to już tak jest. Czasem zostaje niesmak. Oby jak najrzadziej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Asiu. To strasznie miłe. A co do dobroci, to masz rację - pozostał niesmak.

      Usuń
  3. Firanka wyszła zjawiskowo, to dopiero jest rękodzieło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu za pochwałę. Ale muszę przyznać, że kilka razy miałam chwile zwątpienia :)

      Usuń
  4. Piękną ozdobę i okna i pokoju zrobiłaś! Nie dziwię się Twojemu zadowoleniu:)
    Co do wysyłania schematów to .... mnie też ostatnio nosiło aby napisać post na ten temat. Odczekałam i przeszło mi trochę, bo już na wielu blogach o tym czytałam - to jest tylko tzw bicie piany. Także, jeśli potrzeba, chętnie dzielę się schematami ale ... coraz bardziej się zniechęcam:(
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak mówisz Irenko. Ja podchodziłam do posta kilka razy. Pisałam i kasowałam, pisałam i kasowałam. Z każdym dniem emocji było coraz mniej. Finał jest taki, jaki widać. Szkoda tylko osób, które są naprawdę w porządku i rykoszetem - dostają po uszach

      Usuń
  5. Tylko pogratulować tak wypracowanej, okazałej firanki. Zdjęcia firanek w oknach najlepiej wychodzą w nocy, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwonko. Dziękuję za radę odnośnie fotek. Przyznam, że próbowałam i w nocy ale wtedy lampa błyskowa strasznie zmieniała kolory i często błysk widać było na fotce. Ja chyba po prostu nie umieem robić zdjęć :)

      Usuń
  6. Wow!!! Cudna !! A ile pracy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo Gosiu, dużo :) Dziękuję pięknie za pochwałę.

      Usuń
  7. Firanka przepięknie sie prezentuje na oknie .

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna i z pewnością bardzo praco- i czasochłonna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz całkowitą rację. Kilka razy myślałam, że szlag mnie trafi :)

      Usuń
  9. Wspaniała firanka, podziwiam cierpliwość, jestem właśnie na etapie robienia takiej firanko-zazdrostki dla koleżanki i z wielkim trudem idzie mi, bo zrobiłam 2/3 i strasznie dłuży mi się ta końcówka.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak więc zapewne doskonale mnie rozumiesz, jak piszę, że mnie coś trafiało :) Ale efekt na pewno będzie powalający, więc trzymam mocno kciuki :)

      Usuń
  10. Świetna firanka. Podziwiam Cię za cierpliwość w jej dzierganiu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow! Wyszło super! Musiałaś się porządnie napracować :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ skąd :) To w ramach relaksu :) Czysta przyjemność - choć mozolna :)

      Dziękuje pięknie i pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Po prostu cudna !!!
    Szkoda ze niektórzy nie potrafią docenić życzliwości innych , ja osobiście jesli mogę to pomagam ale zwykle działam bez schematów a jesli już korzystam z jakiegos to informuje skąd mam
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję stokrotko. Żeby nie było problemów, ja także podaję źródło schematu, ale ten akurat był z głowy (moja babcia go często wykorzystywała).

      Usuń
  13. GRATULUJĘ CIERPLIWOŚCI.Firanka przecudna .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie i zapraszam częściej :)

      Usuń
  14. ,,,, ale ogromna , ja nie dałabym rady. Jest przecudna !!!!! aż brak słów. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie Marysiu. A co do sprostania wyzwaniu, to też myślałam, ze nie dam rady. Teraz uwielbiam takie duże formy (oby nie z elementów :)

      Usuń
  15. Podziwiam. Firanka jest wyjątkowo delikatna i ładna. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Podziwiam. Firanka jest wyjątkowo delikatna i ładna. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejciu, ale się napracowałaś przy tej firanie. Ale efekt był tego wart bo wygląda pięknie i całość robi wrażenie :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Daguś. Muszę przyznać, że za każdym razem mówię sobie: "nigdy więcej" a potem coś znowu ciągnie mnie do takiej dużej robótki :)

      Usuń
  18. Witaj :) Firana wyszła przepięknie :) Na pewno wzbudzi niejeden zachwyt :) ja podziwiam cierpliwość :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu. Niestety mieszkam w bloku i firanę widać w całej okazałości tylko od środka, więc mogę liczyć na pochwały domowników i ewentualnych gości :)

      Usuń
  19. Podziwiam wszystkich dziergających. Ja to tylko kwiatki i ...kwiatki dziergam. Takie duże formaty mnie odstraszają dlatego tym bardziej doceniam. Pięknie . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję Alu. Powiem Ci, że ja początkowo dziergałam tylko okrągłe serwetki. Potem wzięłam się za duży obrus i ..... tak jakoś leci :)

      Usuń
  20. Cudo! Przepiękna firana - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasieńko. Muszę przyznać, że i mi się podoba :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  21. wow, aż mi szczęka opadła. Coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, ale mi miło. Dziękuję pięknie :)

      Usuń
  22. Uwielbiam ten wzór z niego wszystko wychodzi cudowne.Firanka wygląda zjawiskowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz całkowitą rację. Mam już z niego dwa obrusy i firanę. Jest rewelacyjny :)

      Usuń
  23. Dziergam więc wiem ile taka firana wymaga czasu i pracy , wspaniała , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duuuuuużo, prawda? Ale jak już się dojdzie do końca, to satysfakcja gwarantowana.
      Dziękuję Dusieńko :)

      Usuń
  24. Cudna firanka:) Też bym chciała mieć zrobioną własnymi "ręcami" firankę ale zupełnie się nie mogę zebrać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, jak to wygląda u mnie. Wybieram wzór, nadal wybieram, ciągle wybieram i jeszcze wybieram. Potem nie mogę się zdecydować. Ale jak już mi się to uda, to dziergam i dziergam i dziergam (szkoda mi przestać, bo wzór idealny - w końcu masę czasu poświęciłam na jego wybranie a i czasu na dzierganie, więc robię sobie przerwę a potem znowu dziergam i ... już :)

      Usuń
  25. Piękna! Ja dziergałabym ją całe wieki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślisz, że mi zajęło to dwa wieczory? Kilka razy miałam dość, w międzyczasie wydziergałam jakieś maskotki, zazdroskę a potem wracałam do firany i efekt jest taki, jaki widać. Dlatego nie przejmuj się czasem. Zawsze można odłożyć, a potem wrócić do robótki :)

      Usuń
  26. Piękna firana. Tylko pozazdrościć. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić ile może trwać wykonanie takiego cuda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) i nawet nie zamierzam liczyć, bo chyba nie wzięłabym się za następną :)

      Usuń
  27. Jak ja uwielbiam ręcznie robione firany i zazdrostki.. Pozdrawiam. Dorota z http://sielskachata.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz ślad po swoich odwiedzinach w postaci chociaż kilku słów. Dziękuję bardzo i zapraszam do ponownych odwiedzin.