Dziś jednak - parada kołnierzyków.
1. różowy - obwód 38cm (dla dziecka), kordonek stokrotka - wzór własny;
2. w serduszka - obwód 53cm, kordonek Maxi, schemat znaleziony w sieci (przepraszam - nie zanotowałam sobie gdzie) i odpowiednio zmodyfikowany i wykończony po swojemu;
3. prosty - obwód 45cm, kordonek MUZA20, wzór własny
4. wąski, obwód 59, kordonek MAXI, wzór zaczerpnięty z czasopisma Diana
5. zielony, obwód 46cm, kordonek MAXI, wzór znalazłam tu
6. obwód 50cm, kordonek MUZA20, wzór własny (chyba gdzieś widziałam podobne wykończenie serwety :))
7. mój ulubiony, odwód 76cm, kordonek MAXI, wzór własny
8. i ostatni (jak do tej pory) obwód 40, kordonek MAXI, wzór z klik, z dorobioną "tasiemką" i guziczkiem;
Pamiętam z dzieciństwa kołnierzyki, które robiła dla mnie babcia. W czasach chodzenia do szkoły w fartuchach, każda ozdoba była na wagę złota. Kołnierzyków miałam kilka i pamiętam jak moja mama pracowicie krochmaliła je po praniu. Teraz wspominam to z sentymentem, ale przyznam, że nie doceniałam pracy babci włożonej w wykonanie ich.
Wspaniałe - jednym słowem!Ps. Zapraszam na moje kolejne candy:)papa
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Na candy się wybieram :)
Usuń