Obserwatorzy

piątek, 31 lipca 2015

ziołowo

Niestety dziś mało o robótkach.
Chciałam za to pokazać Wam mój ziółkowy kącik. W końcu jest taki, jak należy. Strasznie lubię zioła, niestety z roślinkami u mnie na bakier. Zazwyczaj albo je przeleję albo zasuszę. Z ziółkami było podobnie. Jak stały na parapecie - zawsze były przelane, jak tylko wystawiałam je na balkon - usychały na południowym słońcu.
W tym roku spodziewałam się tego samego, ale o dziwo - trzymają się :)


Znalazłam w piwnicy starą skrzyneczkę po owocach i pomalowałam ją byle jak na biało.


Poustawiałam doniczki i tadam :)


Wszystko rośnie jak należy


Jak widać, niektóre ziółka już kwitną ...


a widoczna na zdjęciu po lewej kolendra już nawet zdążyła dać owoce, które zbierałyśmy z Małą do woreczka, ale i tak strasznie się cieszę z tego pachnącego zakątka :)


A tu awokado, którego hodowlę rozpoczęłam tutaj. Te dwa okazy są najmłodsze (we wspomnianym poście jeszcze w formie moczących się pestek) ....



a te najstarsze.
Liczi urosło jedynie o kilka centymetrów, więc nie pokazuję zdjęć.

No i jeszcze jedna rzecz na koniec:
obiecany brakujący aniołek


Będąc u mamy udało mi się zrobić mu zdjęcie. Tak więc są już wszystkie w komplecie. Link do schematu podałam kilka postów wcześniej.

Pozdrawiam wszystkich baaaardzo gorąco.

14 komentarzy:

  1. Ja tez kocham zioła. Twój kącik jest imponujący! U mnie najwięcej jest mięty i bazylii. Na początku lata kupuje w markecie dwie male doniczki z bazylia i przesadzam do dużej. Pięknie się rozrasta :) Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny i udział w zabawie :) Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięty też mam dużo (dokładnie trzy doniczki, przy czym w każdej inny rodzaj mięty). A co do ziółek, to w tym roku dostałam małe sadzonki. Ze sklepowych nigdy tak długo mi nie wytrzymują :)

      Usuń
  2. Zioła piękne. Ja tez posadziłam, ale w tym roku nie wszystkie się dało utrzymać w tak dobrym stanie jak u Ciebie. Moje już jakoś usychają, a nie wiem dlaczego. Aniołek piękny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko, ja też nie wiem dlaczego u mnie nie usychają :) W tamtym roku uschły wszystkie :)

      Usuń
  3. Świetnie utrzymane ziółka .Mam tylko miętę i szczypiorek na balkonie.
    Jeszcze lawendę, żeby pachniało. Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ziołowy zakątek! Jak wszystko pięknie poukładane! Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję,że zostałaś obserwatorką mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie zioła .Część mam posadzonych w ogrodzie ale kilka doniczek z ziołami mam na balkonie. Pięknie pachną i są zawsze pod ręką. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam ogródka, więc muszę zadowolić się tym, co na balkonie :) Tak czy siak, kawkę na balkonie też miło wypić :)

      Usuń
  6. Masz rękę do domowych roślinek, u mnie nawet kaktusy usychają.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Azalio, to nie do końca prawda. Szczerze powiedziawszy, to nie mam pojęcia, dlaczego te ziółka jeszcze nie uschły :)

      Usuń
  7. pokaźny "ogródek" zielarski - prawie wszystko, co potrzeba pod ręką, a do tego ozdoba balkonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie. Ozdoba i świeże ziółka pod ręką - masz rację. Muszę jeszcze koniecznie dodać ... zapach :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz ślad po swoich odwiedzinach w postaci chociaż kilku słów. Dziękuję bardzo i zapraszam do ponownych odwiedzin.