Jakoś nie mogę ostatnio siąść do komputera. Najzwyczajniej w świecie, brakuje mi czasu. Na robótki niestety też, więc dziergam raczej mniej niż więcej. Ale tak to bywa.
Moja Mała znowu chora (dobrze, że obyło się bez szpitala) a w pracy zaczyna się gorący okres, który z mniejszym, bądź większym nasileniem będzie trwał do końca czerwca. Całymi dniami nie ma mnie w domu, podobnie z M. Do tego szukanie na szybko opieki do Małej, bo nie wyobrażam sobie zostawienia dziecka z gorączką samego w domu. Istny szał. Postępów w firance brak, więc pokażę dziś to, co wydziergałam ze dwa tygodnie temu.
Wiosenna piłeczka, którą podpatrzyłam u Bevy. Dziękuję za pomysł :) i schemat wykonania. Przyznam szczerze, że spodziewałam się znacznie mniejszego efektu końcowego, gdyż schemat dotyczył "malej" piłki a obok była propozycja wykonania - dużej :)
Tak czy inaczej, piłka jest rewelacyjna i ... bezpieczna :)
Nie mam teraz żadnych obaw, kiedy Mała z M, rzucają nią w mieszkaniu :)
A i uderzenie nie jest bolesne, bo dzięki wypełnieniu, to jak "walka na poduszki".
Nie mam teraz żadnych obaw, kiedy Mała z M, rzucają nią w mieszkaniu :)
A i uderzenie nie jest bolesne, bo dzięki wypełnieniu, to jak "walka na poduszki".
Piłeczka super , sama miałabym ochotę taką zrobic :)
OdpowiedzUsuńStokrotko, nie zastanawiaj się nawet chwilę. Jeden wieczór i piłeczka skacze po domu :)
Usuńświetna piłeczka, ale serduszka są słodkie :)
OdpowiedzUsuńz tym czasem to chyba wszystkie tak mamy,
dużo zdrówka dla małej
pozdrawiam:)
Dziękuję Renatko. Niestety nie wiem, jak to się dzieje. Im bardziej mam ochotę dziergać, tym mniej mam na to czasu :)
UsuńSliczne to i bezpieczne. Zauważyłam, że dzieci, tak jak kotki, uwielbiają włóczki i szydełkowe zabawki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak samo uwielbiają przytulanie :)
UsuńŚliczne kolory dobrałaś!
OdpowiedzUsuńPiękne dziergadełka a co do braku czasu to świetnie cie rozumiem
OdpowiedzUsuńFajny pomysł !!!! Piłka jest super. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńŚwietna piłka :-) Rewelacyjna bezpieczna zabawka :-)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę Twojej córci.
Pozdrawiam serdecznie.
świetna piłka - piękne kolory. a co do samego rzucania piłką po domu, to tak się składa, że moja Zuzka, mimo tego, że ma taką fajną poduchową piłeczkę, to i tak woli tymi twardymi rzucać :)) na szczęście wiosna, więc i na dworze więcej czasu można spędzać (z piłką - też) :)
OdpowiedzUsuńFajna piłeczka, najważniejsze że Mała może się bawić radośnie i bezpiecznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna piłeczka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna piłeczka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajne maleństwa ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń