Nadeszły zmiany .... i to bardzo poważne. Na szczęście nic nie zmieniło się nic w moim życiu ale chodzi o Misia. Za Waszą namową zrobiłam specjalnie dla Niego, Panią Misiową. Miałam ogromne obawy, czy oby ta Pani, będzie tą jedyną, ale chyba martwiłam się niepotrzebnie.
Zaczęło się niepewnie...
a potem wszystko potoczyło się błyskawicznie ....
niefortunny upadek, pomocna dłoń
dyskretne spojrzenia, przelotny dotyk dłoni (łapy)
i już :) Czegóż chcieć więcej :) W końcu mamy wiosnę :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
Miłość od pierwszego wejrzenia. Jak słodko się tulą. Ach pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
haha fajna historia:)
OdpowiedzUsuńMisiowa przypadłą do gustu na bank!! teraz tylko jeszcze małe misiaczki i będzie komplecik:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Jakie ona są słodkie :)
OdpowiedzUsuńAle boska para :) ale popieram teraz zrób małe misie :D , bo ta historia musi mieć taki następny rozdział
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczna para :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDoskonała para. Jeszcze owoce tej miłości. I będzie jak w bajce żyli długo.... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna para :-) Wspaniałą dziewczynę wydziergałaś swojemu misiowi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie, jak romantycznie! Proszę o dalszy ciąg tej miłosnej historii - ślub i inne, małe misie...:)
OdpowiedzUsuńDobrze jest znaleźć taką pomocną dłoń...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Misia cudna :) I ma delikatniejsze rysy "twarzy" widać że kobieta
OdpowiedzUsuńWspaniała para!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Pieknie dobrana misiowa para.
OdpowiedzUsuńAj, kochane te miśki Twoje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ależ szczęśliwi, we dwoje zawsze raźniej. Niedługo trzeba będzie dorobić małe misiaczki :)
OdpowiedzUsuńEch ... Romantycznie się zrobiło :D
OdpowiedzUsuńPrawdziwe słodziaki! Chyba bardzo się kochają:))) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńAle cudna ta pani Misiowa ;). I jaką śliczną parę razem tworzą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczne są i teraz wyglądają na szczęśliwe :-) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń