Chciałam bowiem pochwalić się jedynie włóczkami, za które przyznam szczerze już się zabrałam. Cotton Light Dropsa. Rewelacyjne. Robótka wygląda bardzo surowo (mój M stwierdził, że jakby robiona kolorowym sznurkiem), ale o to właśnie mi chodziło. Nie widziałam jej wcześniej "na żywo", więc kupiłam przez internet kilka kolorów, w celu rozeznania :) Teraz muszę zrobić coś malutkiego, bo szydełko aż wierci się w pudełku i rwie do roboty a na zakup większej ilości włóczki w tej chwili nie mam czasu :)
Tak więc będą podstawki pod kubeczki.
A może macie jakiś inny pomysł? Proszę o podpowiedzi, tylko w miarę szybko, bo włóczki ubywa w zastraszającym tempie :)
Śliczne kolorki, powodzenia w robótkach!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że trochę bałam się podczas zamawiania. Kolory w komputerze to jednak nie to samo, co na żywo. Ale jestem zachwycona :)
UsuńPiękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chyba zaryzykuję i zamówię jeszcze w innych odcieniach, bo te pastele mnie powaliły :)
UsuńMoże jakieś małe koszyczki, by z nich powstały? Bardzo mi się podobają takie pastele :)
OdpowiedzUsuńKoszyczki, nieeee. Ale dziękuję za przypomnienie - chciałam na Wielkanoc wydziergać koszyczek na święconkę - całkiem spory. Chyba czas rozglądać się za schematem :)
UsuńWełenka ładna a podstawki dobry pomysł. Powodzenia pa
OdpowiedzUsuń... a już myślałam, że zdążyłam usunąć tą etykietkę niezauważenie :) Bravo :)
UsuńTe kolory są przepiękne! Też chcę takie! :)
OdpowiedzUsuńJa "chciałam" przez miesiąc i .... nie dałam rady dalej tylko "chcieć" - musiałam kupić :) i ... teraz mam :)
UsuńWitam u mnie i zapraszam częściej :)