Dziś walentynkowo. Od trzech dni dziergam serduszka. Najpierw miało być jedno - czerwone. Potem pojawiła się opcja kilku pastelowych. Zamówienie wzrosło, gdy Mała postanowiła udekorować okno a potem jeszcze - gdy wpadła na pomysł obdarowania koleżanek. Jak wydziergałam około 20, stwierdziłam, że może wydziergam sobie serduszko w każdym kolorze jaki mam.
No i córa ... wymyśliła girlandę. Aktualnie nie jestem w stanie powiedzieć ile ich w końcu zrobiłam, na pewno powyżej pięćdziesięciu (to tak odnośnie robienia klika razy tego samego wzoru).
Tak czy inaczej dziergało się rewelacyjnie. Girlanda jeszcze nie zrobiona, bo brakuje mi dwóch włóczek z palety kolorów ale co ma wisieć ..... A jak na razie serduszka czekają w salaterce, jak ciasteczka i cieszą moje oczy. Część siedzi na patyczkach w doniczce u Małej, część u jej koleżanek, kilka u mamy no i jeszcze sześć mam odłożone do pracy. Zostało tyle:
A tak wygląda mój "szydełkowy zakątek" :)
... i serduszka w zbliżeniu :)
Wszystkim proponuję poczęstowanie się i ..... zmykam,
bo M zabiera nas z Małą na walentynkowe szaleństwa :)
bo M zabiera nas z Małą na walentynkowe szaleństwa :)
Świetne te serduszka i we wszystkich kolorach tęczy! Można faktycznie tworzyć przeróżne dekoracje. Pozdrawiam walentynkowo!
OdpowiedzUsuńMasz rację, niby takie zwykłe serduszko a do tylu różnych dekoracji można je wykorzystać. I te kolory ... aż wiosnę widać za zakrętem :)
UsuńAo visitar alguns blogs me deparei com o seu, e quero dar-lhe os parabéns por partilhar o seu saber, gostei por isso deixo aqui um convite:
OdpowiedzUsuńFicaria radiante se visita-se o meu blog, e leia alguma coisa, meu blog é um blog cristão que fala de diversos assuntos.
É o Peregrino E Servo.
Desejo muita paz e saúde.
http://peregrinoeservoantoniobatalha.blogspot.pt/
So beautiful and cute little hearts!!
OdpowiedzUsuńHappy weekend.:*
Dziękuję gorąco :)
UsuńAleż miłośnie u Ciebie;))) A serduszka będą wspaniałe na girlandę, taką bajeczną i kolorową!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, bo czas mija - serduszek ubywa a girlanda nadal tylko w planach :)
UsuńPiękna kolekcja serduszek . Dałaś radę mimo powtórki wzoru , ale takie małe cudeńka schodzą szybko z szydełka . Pozdrawiam walentynkowo.
OdpowiedzUsuńMasz rację. I na dodatek moje pacholę tylko przybiegało i wołało: "jeszcze w takim kolorze, jeszcze w takim" - to baaardzo motywujące :)
UsuńPiękne w kształcie i kolorze :-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję i .... już biegnę :)
UsuńAle piękne :)
OdpowiedzUsuńOczarowały mnie te serduszka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To bardzo miłe, dziękuję :)
UsuńJakie śliczne serduszka. Girlanda z takich serduszek na pewno będzie się pięknie prezentować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, bo niestety nadal nie powstała :)
UsuńWspaniałe serduszka :-) Cudne kolory - bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu. Kolory faktycznie niesamowite. Zaczęłam kupować tą włóczkę bo podobały mi się pastele w palecie. Dopiero jak zaczęłam uzupełniać zasoby w internecie okazało się jakie ta włóczka ma możliwości :)
UsuńAle tego nadziergałaś! Są prześliczne!!!! ....i te kolory
OdpowiedzUsuńAgnieszko, uwierz mi, nie wiem kiedy się to stało. Robota sama szła :)
UsuńŚliczne serduszka.
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie, jak cukierki, takie słodkie :*** Cudeńka :)
OdpowiedzUsuńTylko się zakochać :)
Słodkie, słodkie - tylko trochę "włochate" :)
UsuńDziękuję pięknie za pochwały