Obserwatorzy

niedziela, 15 września 2013

Sezon grzybowy

Nie wiem jak Wy, ale ja miałam wczoraj fantastyczny dzień. Mimo pochmurnej pogody i nastroju, wyszło słońce :) Odwiedziła mnie mama, dziecko super bawiło się na urodzinach a my z M trzy godziny spędziliśmy spacerując po lesie. Wprawdzie mieliśmy wielkie plany odnośnie nazbieranych grzybów, ale skończyło się tylko na 4 sztukach :) - ogromnie żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia, ale aparat został w samochodzie. W żadnym wypadku nie popsuło nam to nastroju, bo pogoda wyśmienita na spacer po lesie (a grzyby mimo nikłej ilości okazały się pyszne w jajecznicy). Tak więc z szydełkiem zostałam w lesie (ale tylko w przenośni). Nie robiłam nic, bo wieczorem mała dostała gorączki i nie było czasu ani nastroju na robótki. Dlatego wkleję tylko to, co miałam sfocone kilka dni temu. Oto nowa zazdroska (a raczej jej początek)


Nastąpiły już niewielkie postępy, ale te wkleję następnym razem, gdyż siedzą jeszcze bezpiecznie w aparacie a aparat nadal w samochodzie.

O zazdrosce poczytasz także tu i tu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz ślad po swoich odwiedzinach w postaci chociaż kilku słów. Dziękuję bardzo i zapraszam do ponownych odwiedzin.