Wciągnęłam się frywolitkowo :) ale szydełko nie pozwala o sobie zapomnieć.
Dlatego też dziergam i supłam zamiennie
(gorzej jak i papierowe tutki i xxx sobie o mnie przypomną i też zaczną wzywać).
Dziś serduszkowe breloczki. Schemat znalazłam już jakiś czas temu tutaj ale do tej pory dziergałam tylko tradycyjne serca właśnie takie i nawet nie szukałam innych.
Ale te, to co innego :)
(gorzej jak i papierowe tutki i xxx sobie o mnie przypomną i też zaczną wzywać).
Dziś serduszkowe breloczki. Schemat znalazłam już jakiś czas temu tutaj ale do tej pory dziergałam tylko tradycyjne serca właśnie takie i nawet nie szukałam innych.
Ale te, to co innego :)
Sówki, ślimaczki, serduszka - to jest to, co dziergam między kolejnymi rządkami Renulkowej frywolitki. Mam nadzieję, że Wam się podobają